„Wszyscy wiemy, że na świecie żyje mnóstwo ludzi i że co roku przybywa ich wiele, wiele milionów.”
– To bardzo piękna książka – usłyszałam głos kobiety.
W dłoniach cały czas kartkowałam kolorowe wydanie wielkości szkolnego atlasu. Ilustracja na okładce przedstawiała tłum wszelkich kształtów, kolorów, religii i nacji. Tytuł brzmiał: Menschen. Czyli po niemiecku ludzie.
– Faktycznie, ciekawa. Kupię ją od pani. A mogę spytać, czemu ją pani sprzedaje?
– Byłam nauczycielką w szkole podstawowej. Często korzystałam z tej książki na lekcjach. Dzieci ją uwielbiały.
– A co to pani ma?
– A książkę dla dzieci. Niedawno została wydana jej polska wersja.
– Ale widać, że to piękna książka. Ja mam siostrzenicę, jest po komunii, to ile będzie mieć lat… jest w trzeciej klasie. Mogę zrobić zdjęcie tej okładce?
– To blok rysunkowy? Rysuje pani?
– Nie, to książka. Zbieram książki dla dzieci. To stare wydanie, z początku lat 80′, ale niedawno zostało przetłumaczone na polski…
– No, nie takie znowu stare. Mogę zrobić zdjęcie tej okładce?
Zeszłorocznego lata kupiłam „Ludzi” na pchlim targu w Zurychu od byłej nauczycielki.
Lubię takie książki z przeszłością. Nawet jeśli są pożółkłe i mają zniszczone rogi.
Patrzę na niemieckie wydanie „Ludzi”, moją zdobycz z drugiej ręki, i zastanawiam się, przez ile dziecięcych rąk ono przeszło? Jak fascynujące musiały być dla nich lekcje, na które nauczycielka przynosiła tę książkę? I co robią dziś ci wszyscy byli wychowankowie tej pani? Być może minęłam któregoś z nich w drodze powrotnej do domu, w tamten upalny dzień… ?
„Ludzie” to książka, która pokazuje świat taki, jaki jest naprawdę: pełen małych, dużych i średnich, ciemno- i jasnoskórych, skośnookich, kręconych i łysych, wyznających różne religie i kanony piękna, mających odmienne zwyczaje, charaktery i usposobienia – pełen ludzi. Poprzez piękne ilustracje i prosty tekst ukazuje piękno globalnej różnorodności. Przełamuje strach, pomaga zrozumieć, fascynuje, uczy tolerancji. To tak naprawdę żadna opowieść. To zbiór prostych obserwacji, o których my, dorośli, czasem (często?) zapominamy.
Książka została wydana w dużym formacie i przyciąga wzrok tytułową ilustracją. Nic więc dziwnego, że gdy spacerowałam z nią jeszcze dwa dni temu po ulicach Warszawy, ludzie zaczepiali mnie i pytali, co ja takiego ze sobą niosę. Niektórzy robili też zdjęcia. A ja po prostu niosłam „Ludzi”. Cieszę się, że tym razem w wersji polskiej.
Tytuł: Ludzie
Tekst i ilustracje: Peter Spier (1980)
Wydanie: wydawnictwo Muchomor 2017
Rodzaj: książka obrazkowa
Wiek: 4-100 (myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie)
I to już wszystko w dzisiejszej odsłonie Biblioteki. Do zobaczenia w nowym roku, który otworzy pierwszy jubileuszowy (!) wpis. W końcu minie już okrągłe dwanaście miesięcy, odkąd Biblioteka na Końcu Świata zaczęła się prezentować światu 🙂 Bądźcie zatem czujni. Wesołego wszystkiego, do przeczytania i zobaczenia!
Czytając Twoje posty przenoszę się do innego świata i jest to magiczne uczucie, bo to są bardzo zwięzłe posty!!
Wiem, że nie jestem omamiona słowem a oczarowana właśnie!
Dzięki! j💋
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest mi bardzo miło i bardzo dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie